Posty tematycznie:

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrapbooking. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrapbooking. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 września 2015

Ślubne hortensje - skrzynia i księga gości














Mam wrażenie, że przy ślubnych postach powtarzam jak mantrę - wyjątkowi ludzie & wyjątkowa chwila & wyjątkowa praca. W tym przypadku także wyjątkowa ilość pracy (księga gości na 80 wpisów) oraz nowatorskie w mojej pracowni podejście do skrzyni. Nuda? Niebieska hortensja - sztampa? a jednak udało mi się ominąć mielizny ślubne. Dzięki farbom z atomizerem AquaColor Stamperii powstało magiczne tło za hortensją. A czego tam nie ma na tej skrzyni.... kredówki, szablony, przecierki, chlapanie kropeczkami z pędzla, papier Kartosa (motyw kwiatowy), odlewy gipsowe, pasty woskowe i AquaColor właśnie - w bodajże 6-7 kolorach. Oczywiście nie zabrakło wiersza transferowanego do wnętrza wieka.

Kredówki - to moja wielka miłość, podobnie kolorowe woski. Teraz doszły AquaColory. Jeśli masz problemy z cieniowaniem, nie umiesz stworzyć tła pod motyw to sięgnij po nie. Warto. Pięknie przenikają się i łatwo się na nich pracuje.

Księga gości to aż 40 kart (każda inna), wzmacnianych na obu brzegach. Kilka dni pracy po kilkanaście godzin. Nie sądziłam, że tyle czasu pochłonie ostatnia część kompletu. Tylko nie myślcie sobie, że mi żal. Oprócz okładki, są karty z podziękowaniem za przybycie na ślub i z prośbą o wpisy, karta na wpisanie danych Pary Młodej, świadków, rodziny etc. a na samym końcu koperta, by zgrane zdjęcia ślubne łatwo można było odszukać. Same mini karty wpisów także opracowałam samodzielnie. 

czwartek, 28 maja 2015

Święto Matki i macochy







Nie, nie - takiej kartki nie dostałam. Nie umiałam zajrzeć do mojej Mamy bez swojej karteczki. Naszło mnie i na wypróbowanie mix media z nowej dostawy, i na pudełko, i na okienko w pudełku, i na swojej roboty kwiatki z nowego dziurkacza fiskarsa. Wszystko pierwszy raz. Mozolnie, nieporadnie i bardzo, bardzo z łaciną w tle. Kleje nie dawały rady, Płatki się nie trzymały siebie a folia okienka. Klęłam. Nie jak szewc. Jak szewc w poniedziałek. Skończyło się na starym dobrym kleju na gorąco.

Wykorzystałam dwa bazowe papiery i jeden karton na pudełko. Reszta to mix media i szablony. Jeszcze dużo nauki przede mną. Także tej kompozycyjnej. Ale na własnych błędach uczymy się najskuteczniej.

A właśnie... miało być też i o święcie Matki i o święcie macochy. Moje dwa urwipołcie wręczyły mi kwiaty z obu okazji *no chyba że święto macochy przypada na inny dzień*. Dla takich chwil zapomina się o tym całym heroicznym, syzyfowym wysiłku dnia codziennego. I dla takich chwil dostaje się drugiego skrzydła.



czwartek, 15 stycznia 2015

Czy szczęście jest różowe?


Zaczął się kolejny nowy rok, któryż to już w naszych kalendarzach? Róż może i bywa ostoją kiczu, ale przecież różowe okulary warto nosić w kieszeniach. Podobnie jak marzenia czy wspomnienia. Banalna różowa nuta zawisła od kilku lat nad elementami w mojej brązowo-beżowej sypialni. Moje marzenia o różowych bombkach zostały oprotestowane, nawet do sypialni nie przemknęła wizja małej jodły z dominantą kiczu. No ale od czego wojna partyzancka? A więc cichcem, cichaczem zrobiłam na styropianowych stożkach takie dwie różowe, szczęśliwe choineczki. Dwa drzewka szczęścia. Jedno z taśmą pomponikową, drugie z cekinową. Wyciągnęłam z niebytu szuflad cekinowe jajka, które w sezonie mogą imitować szyszki. Choinka już po trzech królach rozebrana a ja nie mogę się z nimi rozstać. Wiem, że to nic wspaniałego, nic wielkiego ale trudno mi się do nich nie uśmiechać jak rano się budzę. Już nie jedno Drzewo Sekretów a dwa :) no dobrze, dwie sekretne choinki ugrupowania Różowej Partyzantki Domowej.


Czuwaj! RPD!

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Podziękowania


Są zdjęcia, które mówią tysiąc słów. Postarałam się tylko dobrać tematykę i kolorystykę do tego zachodu słońca i pól, które jak morze falowały pod wiatrem. Jak dziękować to od serca! :)

Żal mi, że papier z zamkami i rycerzami tak mało jest widoczny...



sobota, 28 czerwca 2014

Albumy - od dzieci :w wesołych barwach






Tym razem nie chciałam tworzyć zbyt spójnego kompletu. Dobrze, albumy są włożone do skrzynki  stanowią integralny prezent. Jednak przeznaczenie obu bardzo, bardzo się różni. Skrzynie utrzymałam w kobiecej tonacji, albumy w dziecięcej. Jest więc bardzo kolorowo (tak jak barwne są nasze dzieci) jednak w pewnej zamkniętej stylistyce. Mam nadzieję, że będą wyjątkową pamiątką a skrzynie powędrują do codziennego użytku. 

Przyznam się szczerze, że album to maskaryczna ilość pracy. Dwa... jeszcze większa :) Cóż tu kryć, samo obrabianie zdjęć + drukowanie + opisywanie (wymyślłam sobie fikuśną grafikę to mam za swoje) zajęło mi to cały dzień, kiedy to już w moim umyśle zapączkowała myśl, że finisz prac już bliski. Tym nie mniej mam cichą nadzieję, że dzięki temu skończę album własnego dziecka... jak mi trochę odpoczną dłonie.

czwartek, 19 czerwca 2014

Wszedł kotek na płotek i mruga (karta na urodziny)





"...mamo mam zaproszenie na urodziny kolegi... za 30 minut..."

Co robić? Półproduktów cała szafa, a czasu mało. Tak oto dużym skrótem pojawił się pomysł z kotkiem na płotku. Wesoło, kolorowo i optymistycznie. W sam raz na 6te urodziny, prawda? :)

środa, 4 czerwca 2014

Kartki nr 1@*&^&$&$#%^@

Uroczystości rodzinne czasem chodzą stadami. Imieniny Taty, dzień Matki a dzień Ojca też niebawem. Krótko i w sumie do kompletu. Czasem przypałęta się do duszy jakaś kolorystyka i nie chce puścić. Nie będę z tym walczyć. I tym sposobem powstały ostatnio 3 kartki całkiem okolicznościowe i rodzinne. 

wtorek, 29 kwietnia 2014

Ślub - w peoniach (komplet)








Już dawno nie siadałam w pracowni to tak wdzięcznego kompletu. Choć przyspożył mi męk twórczych i nie raz łamałam sobie głowę jak ułożyć wszystko w całość, nie żałuję ani jednej chwili poświęconej na komponowanie całości. Peonie miały być motywem przewodnim, ale i nie umieszczone centralnie, nie dominujące całej skrzyni. 

Po kilku próbach wymyśliłam, że ornament będzie stanowił sedno sprawy a peonie nałożę przez transfer, by dodać im lekkości i nie zdominować całej pracy. Także z pierwotnie wybranym ornamentem na boki miałam pod górkę, ale cóż to przy sile uporu :) zmieniłam ornament boczny na bardziej zwiewny i wszystko ułożyło się nagle w sens, którego szukałam bardzo długo. 

Uzupełnieniem całości (ale i wyjątkiem od niej) są dwa wieszaki dla Młodej Pary. Kartki to już kropka na "i" lekkie i "nieprzegadane". Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!

sobota, 15 lutego 2014

Pamiętać by robić rzeczy miłe (oku i sercu)


Ostatnio chodzi za mną prostota, ale nie zupełnie w stylu minimalizmu. Kropla koloru (albo dwie) i dużo serca. Tyle włożyłam w karteczkę dla kogoś, kto jest blisko przy mnie od lat i nie opuszcza swojego posterunku. Dziękuję Ci Kochana. Bądź moją Walentynką!

*a głupie i zachodnie zwyczaje można przekłuć na okazywanie ciepła. Tak, warto.

piątek, 14 lutego 2014

Walentynkowo Królowi - Królowa

Ostatnio odbyłam wymianę myśli na temat czy na blogu dużo piszemy. Nie wiem czy mam taką potrzebę. Zdjęcia prac powinny bronić się same. Z drugiej strony mamy coraz mniej czasu. Żyjemy szybko i nie ma się co oszukiwać.

Więc krótko i na temat (walentynek).

Król jest tylko jeden - Królowa!

:)

poniedziałek, 3 lutego 2014

Przyczyn do uśmiechu poszukując *dla Mamy


Każdy dzień i każdy powód jest dobry. Dobrze jest mieć 64 powody Mamo, prawda? aż 64 powody by z okazji Twoich urodzin, życzyć Tobie byś się uśmiechała - na 64 sposoby z 64 powodów!

czwartek, 16 stycznia 2014

Zawsze znajdzie się jakiś powód


Szukamy powodów głównie by narzekać. Ot taka przywara narodowa. My Polacy narzekamy. Na potęgę. Na wieki i przez pokolenia. 

Gdzie podziały się nasze marzenia? Albo jest na nie za późno, albo za wcześnie... albo... ano właśnie. Czy mamy powody by marzyć? A co ważniejsze czy mamy powody by realizować te marzenia. Odważyć się je spełniać. I nie chodzi mi tu o obietnice noworoczne. 

Jak mawiają mądrzy ludzie - mamy tu i teraz. Dziś. Ten moment. Tyle nam trzeba by spełniać swoje marzenia. A mój Tata ma dziś 64 powody ku temu. Wszystkiego dobrego Tato!