Posty tematycznie:
- biżuteria (35)
- bombki 3D (1)
- Boże Narodzenie (57)
- broszki (12)
- country painting (2)
- decoupage (200)
- Drzewo Sekretów (33)
- filcowanie (17)
- kurs (14)
- len (11)
- magnesy (2)
- porady (12)
- scrapbooking (53)
- ślub (26)
- testy (9)
- walentynki (4)
- Wielkanoc (21)
sobota, 9 października 2010
środa, 6 października 2010
benedyktyńska cierpliwość
Nie ukrywam jestem oczarowana. Słyszałam o bombkach cekinowych, gdzie każdy cekinek był przymocowywany do styropianowych bombek szpilką, aż tak cieprliwa nie jestem. W ruch poszły taśmy cekinowe, klej z pistoletu i styropianowe bazy. Początki były okupione potem, narzekaniem i mocno poparzonymi paluszkami... ale udało się. Z każdą następną bombką szło mi łatwiej. Pod koniec pracy małe bombki robiłam 20 min, duże ok dwóch godzin (małe to 8cm, duże 12cm). Warto było prawda? Straszna ze mnie sroka!
Marzy mi się w tym roku mała jodełka w doniczce i wystrojenie jej w barwy pawiego ogona... może jak choinka będzie niewielka to uda mi się?
Manekin w wersji filcowej
Manekin duży, na igłę do filcowania długo spojrzeć nie będę mogła. Choć tu i ówdzie widać jeszcze prześwity - na razie niech czeka, aż "foch artystyczny" przejdzie ;o).
wtorek, 5 października 2010
Dla Mojego Serca
Czy pamiętasz o swoim sercu? zapytała się Iza... hmmm nie zawsze...
Iza nosi pierścionek dla Swojego Serca - ja mam swoje miodowe Ach na przegubie dłoni. Za każdym razem jak jej dotykam, przypominam sobie o Swoim Sercu. Moje Serce jest dla mnie ważne.
Iza nosi pierścionek dla Swojego Serca - ja mam swoje miodowe Ach na przegubie dłoni. Za każdym razem jak jej dotykam, przypominam sobie o Swoim Sercu. Moje Serce jest dla mnie ważne.
poniedziałek, 4 października 2010
Filcowa bombka, a jakże... sezon czas zaczynać
Sezon rozpoczęty... bombki czas zaczynać. Ja w tym roku otwieram filcowaną kuleczką. Głowiłam się jak po moich ukwieconych jajkach zaprojektować bombkę, ani renifera nie wyfilcuję, ani aniołów, ani Mikołaja... padło na choinkę - i bardzo za nią przepraszam (kicz nad kicze). Cała reszta się nadaje. Kwieciste bombki na choince też by fajnie wyglądały, może się gwiazdę pokuszę... ale czasem takie mniej sprecyzowane tło/desenie mogą być strzałem w dziesiątkę.
niedziela, 3 października 2010
piątek, 1 października 2010
pierwsza biżuteria modułowa
... a w niej błyskotki większe, mniejsze, poważne, skromne i te bardzo babskie. Nie ukrywam zauroczyłam się możliwościami. Gdybyście chciały znam dziewczynę, która cudeńka robi - można by było pod Drzewem takowe warsztaty zrobić... co Wy na to?
Wracam do filcowania!
Wracam do prac z nową energią, z nowymi nadziejami. Nowa droga i ja sama dla siebie odkryta na nowo, wciąż odkrywana - sama przed sobą. Dość o tym.
Decoupage jeszcze leży, na razie dwa razy byłam zmuszona (przez serdeczne dla mnie osoby) zrobić pokaz filcowania na mokro kwiatów. Takie oto wyszyły. Kolejność zdjęć w kolejności strórczej. Same oceńcie postępy ;o)
Subskrybuj:
Posty (Atom)