Posty tematycznie:

niedziela, 10 stycznia 2010

Gietrzwałd i garść klimatów Olsztyna









Ja w sprawie planów i postanowień noworocznych.
*
Nie mam.
*
Tak jak nie mieliśmy planów na wyjazd. A udał się - i to jak. Gietrzwałd mnie oczarował. Karczma warmińska zaczarowała. Olsztyn zaciekawił. Pod powiekami widzę te wszystkie miejsca odmieniane przed przypadki pór roku, przez deliknację kolorów i już doczekać się nie mogę, kiedy zestawię swoje wizje spod powiek z rzeczywistością.
*
Dlatego nauczona takimi doświadczeniami nie planuję, nie postanawiam. Pozwalam sobie za to na marzenia. Czasem zbyt mocno potrafią nas oderwać od ziemi, ale przyznaję szczerze przed samą sobą - jak bardzo to ratuje życie.

4 komentarze:

  1. Klimatycznie się u Ciebie zrobiło! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Aniu! , byłaś w moich rodzinnych stronach :) Kocham to miejsce , jest niezwykłe i nawet nie ze względu na cuda jakie tam się wydarzyły . Po prostu jest niezwykłe i już , bardzo malownicze .

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello Anna :) bardzo ciekawe zdjęcia :) P.S. Dostajesz moje maile? Bo od mega dłuższego czasu piszę i nie dostaję odpowiedzi... może w "spamie" polegują? Czasem się tak zdarza... mój mail to kliomf@interia.pl pozdrówki! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia. Znam,stamtąd pochodził mój tata. Zawiózł mnie kiedyś, gdy Jego mama, moja Babcia była chora. Dawno, 15 lat temu,ale dobrze pamiętam.

    OdpowiedzUsuń