Miękko, mięciutko, ... ta deklinacja światła dorotowskiego nie ma końca i jak śnieg nie jest nigdy biały, tak te wszystkie barwy światła odmieniały mi się słodko przed oczami. Nie przypadkiem Szwedzi leczą depresję terapiami białym światłem. Taką zimę lubię, do takiej będę tęskniła.
cudnie :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie również pięknie i bajkowo...Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia robisz:)
OdpowiedzUsuń