Jak to jest, że wkłada się różowe okulary? Jak to jest, że w ten dzień wszystko się ułoży i wszystko wydaje się na wyciągnięcie ręki? No cóż, ten dzień ma swoje prawa. Może dlatego coraz częściej Młodzi szukają różu przy kolorystyce ślubnej. Róż ponoć mówi "kochaj mnie" - niech się zatem kochają :) na dobre i na złe.
Zamiast szarej bejcy - rozwodniona mieszanka akrylowych szarości, serwetka w kwiaty, nadruk z wieżą kościoła w tle i ornament 3D, trochę podmalowany by wydobyć zagłębienia. Matowy lakier i wosk. Brzegi kwiatów nieco zamglone, ale cyt ;) niech zostanie tajemnicą czemu mgła pojawiła się na wieczku. Magia jak przy dorożce Gałczyńskiego, przecież więcej treści kryje się w niedopowiedzeniach i w ciszy między ustami.
Śliczna skrzyneczka.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńWieża kościoła w tle... Cudowna! Cudownie się komponuje z całością. A może całość z wieżą...
OdpowiedzUsuńPięknie zaprojektowałaś i wykonałaś to pudełko.
Pozdrawiam.
*Kłania się nisko aż spada jej czapka* :) pięknie dziękuję za ciepłe słowa - wieża to był pomysł, który wywrócił mi całą koncepcję. Czy Wy też macie natłok pomysłów? :)
UsuńCudne skrzyneczki:)
OdpowiedzUsuńJedna ci ona ;) buśka zamiast podziękowań za ciepłe słowo
Usuńbardzo ładna, ślicznie skomponowana.
OdpowiedzUsuńoch jak fajnie, że do mnie zaglądasz - ściskam od serducha
UsuńAle piękna
OdpowiedzUsuńi ja pięknie dziękuję :)
Usuńprzepiękna!!!
OdpowiedzUsuń*uśmiech* dzięki!
UsuńJa też lubię róż. Szczególnie ten pudrowy, który psuje do wszelkich przetarć i "shabbychiców". A szarości z różem to już pełnia szczęścia.
OdpowiedzUsuńA o zamglonej tajemnicy... cyt... ;)
Oli :) tuś mi bratnia dusza :)
UsuńPiękna praca!
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńcudo!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń