A widoki były? *parafrazując stary slogan z dialogów radiowej, trójkowej Powtórki z rozrywki... Ano widoki były. Chełmno, Świecie to piękne miasteczka położone malowniczo i owiane wieloma niciami historii Polski. Można się zapuścić w średniowieczne klimaty, wspomnienia z renesansu oraz odkurzyć historię Zakonu Krzyżackiego.
Właśnie do pewnej kuchni trafił powyższy kuchenny wieszak. Niestety nie są to typowo polskie widoki, ba nawet nie okoliczne, ale piękne miasteczko, kuchnia pełna rodzinnego ciepła zasługuje na smugę prowansalskich barw. Dużo ciepłych jesiennych skojarzeń i całe morze lawendy.
Składniki są proste. Serwetka, deska, kołeczki, przecierki na bokach/wypukłościach plus bielenie drewna plus tarcie do żywego papierem ściernym, "szycie" ściegu cieniutkim pędzelkiem, półmatowy lakier. Le finis!
oj, składniki niby proste, przepis jasny, ale potrzeba tego 'czegoś' w postaci zdolnych rąk i lotnej myśli, by poskładać to w całość. i dopiero potem można podziwiać widoki, a jest co podziwiać! piękna praca, radość dla oczu :)
OdpowiedzUsuńSię zaróżowiłam *cała* :) pamiętam swoje początki, kiedy wszystkiego musiało być dużo, a teraz coraz częściej mam ochotę na coraz mniej :)
Usuń