Wielka Noc w tym roku zapowiada się co najmniej dziwne. Więc może to nic dziwnego, że na święta zachciało mi się karczochowej kulki, którą śmiało można ochrzcić bombką. Tym razem pobawiłam się z różnymi kolorami papieru scrapbookingowego a na koniec podcieniowałam brzegi granatowym tuszem. Tym sposobem różowym kolorem dostało się cieniowanie dwóch poprzednich jajek. Efekt jest bardzo ciekawy, z jedną uwagą - poduszka z tuszem nieco się niszczy.
No to jeszcze tylko choinka:))))
OdpowiedzUsuńskoro za oknem śnieg i zamiast dyngusa będą śnieżki na Święta to zamiast jajek można robić bombki czyż nie?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńO taaaaak u nas dziś padała piękny biały puch, bombki w sam raz! ;)
OdpowiedzUsuńWielkanocne bombki! :)
OdpowiedzUsuń