Posty tematycznie:

środa, 17 marca 2010

Filcem malowane (wielkanocne jajka) część V

Zdjęcie zbiorowe dotychczasowych tworów wielkanocnych uzmysłowiło mi wesołą odmianę domu dzięki nowemu bzikowi rękodzielniczemu. Do gromadki dołączyły się jeszcze rasta-jajko wyfilcowane przez pięcioletniego synka (koncepcja plus zasadnicze wykonanie - mama pomogła jedynie na finiszu) i pierwsze wykonane mini-jajko w zabójczej kombinacji "mamo zróbmy jajko jak światła dla samochodów" tu już moja ingerencja była większa, ale kto wie może trzecie będzie w 100% samodzielne? podoba mi się jak bawi się barwą jak zestawia - rasta-jajko było kilka razy liftingowane i korygowane, zawsze z ogromną pewnością w głosie "wiem co mówię, mam koncepcję". Super zabawa dla całej rodziny :)

11 komentarzy:

  1. Bajeczna kolekcja!!
    Wszystkie mają to coś.
    Sliczne milusie!
    Pozdrawiam-aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądam, oglądam i pod urokiem ogromnym jestem ... piękne są ... istne dzieła sztuki i cudeńka ...

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. te białe z makami i kwiatuszkami kolorowymi pięknie wyglądałyby na pobielonej gałązce w wazonie
    pozdrawiam małgosia

    OdpowiedzUsuń
  4. A filcowych jajec to ja jeszcze nie widziałam. I od razu mam ochotę pomacać, bo wyglądają bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje filcowe jaja są niesamowite!!!! Aż żałuję, że się nie zabrałam do filcowania. A Twoje "twory" tworzą niesamowity klimat i przy tym są bardzo oryginalne.
    Gorąco ściskam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie i jeszcze raz nie *zamykam oczy* nie dam się namówić na filcowanie ;p. Przepadła bym :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Są obłędne !
    We wtorek zrobię pierwsze swoje filcowe jajusio :D

    OdpowiedzUsuń
  8. o rany, ale wpadłaś ;-)) super te jajca :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. zakochałam się w Twoich pisankach! są naprawdę fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pojęcia nie mam jak to wyczarowałaś, ale bardzo mi się filcowe cuda podobają

    OdpowiedzUsuń