Posty tematycznie:

piątek, 8 stycznia 2010

Nowy Rok - nowa nadzieja, nowe szanse

W Dorotowie zastało mnie światło. Jego wymiary były tak różne i tak miękkie, ciepłe. Ogrzewały serce i umysł. Właśnie gdzieś w uczuciach stała się magia. Przywiatło nas światło jasne, przytłumione, zimne, intrygujące i uspokajające. Taki było owo przedpołudnie przywitalne. A nocą (tą sylwestrową) zasiedliśmy w ciepłym, stłumionym, niedosłownym świetle. Takiego naładowania baterii nawet nie śniłam. Dorotowo. Dobre miejsce.

5 komentarzy:

  1. Niech się toczy , dobrze i zdrowo toczy ten 2010 rok :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby więcej takich chwil i takich wspomnień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. można powiedzieć wymarzony czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam czytać to co piszesz. A i zdjęcia: cudne. Szczęsliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, nastrojowe zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń