Kolejny biały przedmiot i proste zestawienia. Shabby shic (mocny) na krawędziach, biel, ptasie pióra jako główny dekor i dużo patyny na brzegach wnęki. Całość przetarta metaliczną farbą. Oszczędnie a jednocześnie wyraziście. Mam coraz więcej skojarzeń ze starymy apteczkami naszych prababć. Pamiętam, że wiele takich stylizacji oglądałam w prowansalskich sklepikach 1001 drobiazgów do domu, przydałby się jeszcze szary, surowy len np. jako obszycia poduszek, obrus i abażury. Mam niebezpieczny plan zrealizować taką wizję za jakieś klika lat w jednym pokoju...
Precioso¡¡ creo entender que proyectas hacer en tu habitacion, ese estilo ?? nos lo enseñaras, quedara muy elegante.
OdpowiedzUsuńSaludos
Wspaniały, piękne te piórka.
OdpowiedzUsuńAsia
Dziękuję za Candy. Dotarło wczoraj. Klucznik to moje marzenie. Wizje o których piszesz,są cudne, ale widzę ,że wiele osób juz tak ma.....
OdpowiedzUsuńAle piękny!
OdpowiedzUsuńA wizja pokoju w surowym lnie bardzo kusząca :D
Ściskam serdecznie
piękny i baaardzo klimatyczny!!!
OdpowiedzUsuńhola preciosa paso a despedirme y desearte unas felices vacaciones nos veremos a la vuelta besos
OdpowiedzUsuńprecioso
Boskie!!!!!
OdpowiedzUsuńjest możliwoś zakupienia od Ciebie tego cuda?
Meugenia, Ana - gratias!
OdpowiedzUsuńAsiu - może za bardzo idę z modą wnętrzarską, ale jak zrealizuję zamiary będzie już po sezonie na len, to może nie wyjdzie najgorzej ;)
Caminho - klucznik jest na razie w Pakamerze, ale jak chcesz to za 14 dni mogę go dla Ciebie zdjąć, a jak pójdzie w świat zrobić coś podobnego... o ile masz serio ochotę :) po resztę zapraszam na maila :)
Aniu - śliczne rzeczy robisz! Jednak klucznik spowodował delikatne ukłucie zachwytu w okolicach mego serca :)
OdpowiedzUsuń..ależ przyjemnie na niego popatrzeć!!
Pozdrawiam serdecznie!!
Ps. I jeszcze spóźnione życzenia imieninowe - jak najwięcej pięknego toskańskiego słońca, każdego rodzącego się dnia!!
niebanalnie :D
OdpowiedzUsuń