Inspiracją były prace Ewy Sadowskiej z NicNieRobienia z pastą Ruvida Stamperii. Wstyd było się zapytać Ewy wprost co i jak, ale od czego jest własna inicjatywa twórcza. No więc usiadłam i myślałam, długo myślałam. W ruch poszła pasta Ruvida (kilka wartsw), AquaColor'y Stamperii (zamiast nich polecam ColorInki), brokaty (zwykły i XL o grubych oczkach), Dazzling Metallics Decoartu, woski metalizowane a przy osiołkach biała farba kredowa do ośnieżania brzegów.
A mnie urzekły osiołki..
OdpowiedzUsuń