Jeżynowa melodia zagrała mi w duszy, kiedy szykowałam dla Asi pewną niespodziankę (o której nieco potem). Im się nie można oprzeć, toteż się nie opierałam. Zapadający zmrok wieczorny niesie wyciszenie, taki właśnie motyw doskonale odzwierciedla mój stan ZEN kiedy dom idzie spać i mam chwilę dla siebie. A czasem dwie.
śliczne-na prawdę piękna dekoracja-pozdrawiam serdecznie-Kasia
OdpowiedzUsuńTwój stan ZEN bardzo mi odpowiada :-) świeczniki nastrojowe, nostalgiczne, idealne na miły wieczór przy świecach :-)
OdpowiedzUsuńŁadne, nastrojowe i ciepłe.
OdpowiedzUsuń:)))
Cudny komplet stworzyłaś :) Aż chce się wiosny, lata...
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :) Taki leśny , tak mi się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz więc witam pięknie. Ale się naoglądałam. Cuda, cudeńka. Tworzysz piękne rzeczy. Gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKrysia
Piękny komplet, odzwierciedla nastrój przedłużającej się zimy.Ciepła jeżynowa herbatka i nastój Twoich świec. Ale rozmarzyłam.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne, po prostu piękne...
OdpowiedzUsuńI osobno i w komplecie.
Się w pas kłaniam, czapką o ziemię szoruję, zęby pokazuję... :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje jeżyny :)
OdpowiedzUsuńEwa