Pawie pióra to moje barwy, od turkusów, po granaty, zielenie i fiolety, a nawet nutka mojego ukochanego ciepłego brązu. Osiołek tylko ze mnie, bo przypadkiem skasowałam najładniejsze zdjęcie główne pojemnika na CD - jest z tym samym fr co herbaciarka. Na herbaciarce i boku pudełka jest motyw szpachlą, przetapowany kolorami turkusu, błękitu, granatu, zieleni i fioletu w dwóch odcieciach, potem raz lakierem i dużo bitumu. Na koniec znowu lakier...
Mam ogromną słabość do tego zestawu... nie oddawać? :o) trzeba będzie rozważyć. Na razie chodzę wokół niego dotykam, wącham, oglądam.
*
Ponieważ już parę osób pyta mnie jak się robi takie ornamenty postanowiłam przygotować małą ściągę:
- szablon spryskany klejem montażowym przykładam do powierzchni
- nakładam szpachlę gipsową, zdejmuję ostrożnie szablon, czekam aż szpachla wyschnie
- szlifuję papierem ściernym na gładko
- potem cieniuję różnymi kolorami za pomocą gąbki (uzyskuje się ładne przejścia kolorystyczne)
- trzeba raz przelakierować
- w zagłębieniach dałam bitum (dużo bitumu), terpentyną balsamiczną na patyczku higienicznym starłam bitum z wypukłości dekoru
- jak bitum był już suchy wylakierowałam
---> gotowe :o)
Rewelacja, ja bym nie oddala...bo wyszlo naprawde fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńAniu, a jak sie zabrac do spekan? moje nie wychodza i juz...Jak trzeba przygotowac grunt? Powoli gubie ochote do dalszego dzialania, a kiedy jeszcze ogladam Twoje cuda, to jestem zupelnie zdolowana :( ze ze mnie taka niedorajda
początki zawsze są burzliwe - proszę nie przejmuj się - a jakie spękania jednoskładnikowy country? czy dwuskładnikowe? i jak się nazywają - napisz na maila to pomogę, buziaki Ania
OdpowiedzUsuńPawie oka wspaniałe ! Zawsze fascynuje mnie w pracach innych szklistość powierzchni dekla. Jak Pani to robi, że wygląda jak tafla lodu? Co ile warstw przeszlifowuje Pani lakier?
OdpowiedzUsuńBoczne elementy pudełek bardzo, ale to bardzo gustowne kolorystycznie. Podziwiam :)
Kiedyś to było 40-50 warstw lakieru przeszlifowywane co 5... a ostatnia warstwa to był poliuretan błyszczący... kiedyś
OdpowiedzUsuńteraz mam fluggerowskie lakiery, po pierwsze nie żółkną, po drugie są wyjątkowo gęste (nawet bardziej niż werniks szklący), po trzecie mimo gęstości nie ma śladów po pędzlu, po czwarte lakier 70 (czyli błyszczący) jest wyjątkowo błyszczący - jestem w szoku bo słyszałam o nich od roku, może nawet więcej i sama się nie zdecydowałam na wypróbowanie, dopiero spróbowałam za namową drugiej koleżanki
Fajne pawie oczko :-)...szczególnie te wielobarwne ornamenciki po bokach.
OdpowiedzUsuńKiedy zrobisz coś brzydkiego? :P
Ja jeszcze nie miałam okazji testować Flugera,ale coś widzę że pora będzie zrobić wycieczkę i zakupić jakąś puszkę.
piękne , ale kolory! cuda
OdpowiedzUsuńMam fioła na punkcie tej gamy kolorystycznej, super wyszło!
OdpowiedzUsuńBardzo piękny zestaw! Ja bym oddała mi ;)
OdpowiedzUsuńJakiej bejcy używasz?
Osz piękny:) Niestety moja prawie teściowa nie pozwoliłaby mi go trzymać w domu:) Ależ Ty masz pomysły:) Podziwiam:D
OdpowiedzUsuńJej jak mi się bardzo ten komplecik podoba...
OdpowiedzUsuńPawie oko wygląda jak prawdziwe, widać na im każdy najdrobniejszy szczegół! Cuda jak zawsze zresztą! Uwielbiam cieszyć oko takimi pięknościami!
OdpowiedzUsuńJak się robi takie ornamenty, jak tutaj na bokach?!
Aniu - przepiękne!!!! nie oddawaj! :)
OdpowiedzUsuńAniu te ornamenty na boku robi się tak:
OdpowiedzUsuń- szablon spryskany klejem montażowym przykładasz do powierzchni
- nakładasz szpachlę gipsową, zdejmujesz ostrożnie szablon czekasz aż wyschnie
- szlifujesz papierem ściernym na gładko
- potem cieniowałam różnymi kolorami za pomocą gąbki (uzyskuje się ładne przejścia kolorystyczne)
- trzeba raz przelakierować
- w zagłębieniach dałam bitum (dużo bitumu), terpentyną balsamiczną starłam bitum z wypukłości dekoru
- jak bitum był już suchy wylakierowałam
tak to było - mam nadzieję, że pomogłam
*
dziewuszki z serca podziękowania ślę, Ania (zaróżowiona)
Aniu bardzo fajna praca:) Ornamenciki miodziuśne!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym pawim oczku...
OdpowiedzUsuńAle śliczna rzecz, a właściwie RZECZY. Oglądam, podziwiam i trochę zezdroszczę. Że ja tak nie umiem...
OdpowiedzUsuńPrześliczne pawie oka!
OdpowiedzUsuńPiękne te szablony, oryginalny pomysł z kolorowaniem:)
OdpowiedzUsuń