Posty tematycznie:

piątek, 11 września 2009

IHR

Cierpliwość ponoć się opłaca. Wczoraj szczęśliwa przyniosłam do domu paczkę wypełnioną po brzegi IHRem. Więc dziś i przez weekend pracowicie będę dodawać nowoprzybyłe serwetki. Na drugi rzut przygotowałam unikalną kolekcję chusteczek do nosa (wzory mam tylko po 1 opakowaniu) pieczołowicie zbieraną od jakiegoś już czasu.
Z asortymentem IHR muszę powalczyć - paczka z 40 wzorami to wynik marny jak na ponad 200 wybranych wzorów z katalogu, jednak wzornictwo IHRowskie jest swoistą klasyką i każdy wzór, który udało mi się kupić jest miły dla mojego oka. I cieszy. Cieszy jak nie wiem co.

4 komentarze:

  1. Przepiękne są te wzory, jej!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu! Szalejesz! I jakie cudeńka ściągasz. Serwetki IHRa uwielbiam!
    Czekam też z niecierpliwością na farbki metaliczne. Ostatnio odkrywam ich możliwości przy wykańczaniu prac.
    Skrzyneczkę rocznicową podziwiam, bo jest prześliczna.
    Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. ANiu, no kusisz niemożebnie :) Ale fakt serwetki przecudne, no i opierać się coraz trudniej, idę po koszyk :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie te Wasze IHR i inne takie, to czarna magia, ale motyw z tym wieńcem i serwetki z posta powyżej oraz ten komplecik... mmm... no chyba trochę zamówień gwiazdkowych zrobię już niedługo... jeszcze zanim odfruniesz :-))))

    OdpowiedzUsuń