Posty tematycznie:

wtorek, 15 września 2009

Herbaciarka z różami cz II

Róże mnie oczarowały i zaczarowały... tym białym nie mogłam się oprzeć. Do tej herbaciarki użyłam bardzo dużo zieleni. Wieczko to efekt cieniowań do w miarę intensywnego zielonego. Kolejny raz farby brokatowe i błyszczący lakier. Boki to farby metaliczne oliwkowa i zielona - przetapowane na bazowym kolorze.

10 komentarzy:

  1. No no,tylko pozazdrościć weny twórczej :).Pozdrawiam cieplutko i zapraszam po wyróżnienie-moim zdaniem jak najbardziej zasłużone
    :D

    OdpowiedzUsuń
  2. co jedna to piękniejsza, wzdycham......

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja technika jest wspaniała. Pomysły, zestawienia, odwaga w dobieraniu kolorów, przecieraniu - wszystko do podziwiania.
    Osobiście nie przepadam za brokatowymi farbami, więc takiej herbaciarki nie chciałabym mieć u siebie w szafce. Niemniej jednak o gustach się nie dyskutuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak mam serdecznie dość róż to ta herbaciarka jest zupełnie inna. co prawda mhhhrrroczna ale bardzo klimatyczna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna! Wszystko ze sobą współgra! Super! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekna!!! Az sie chce herbate kupic i wlozyc do takiej herbaciarki ;) Brawo!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgubilabym glowe przy wyborze Twoich "cudow", dobrze ze nie musze a pozachwycac moge sie na odleglosc, pozdrawiam z babim latem :)

    OdpowiedzUsuń