Zmęczona klimatami ślubnymi mam ochotę na coś mocnego, spatynowanego, wybarwionego, obdrapanego, zniszczonego. Klaudia spadła mi z nieba ze swoją potrzebą "czegoś" na studenckie biurko :o) - miałobyć kobieco, inspirująco, naukowo. Do głowy przyszły więc zapachy i barwy starej biblioteki, starych ksiąg, ram z obdrapanymi złoceniami, trochę orientu i szczypta kobiecości. Stąd sięgnełam po przenoszenie orientalnych, florystycznych motywów przed medium do wydruków laserowych (tak aby je w niektórych miejscach zamarkować na podarte, oderwane). Potem była bejca (także na brzegach dekorów), ba dużo bejcy. Za pomocą szablonu i szpachli powstały ornamenty (Jolinka mnie tego nauczyła), postarzone potem bitumem (dzięki Sylwii Serwin odważyłam się na bitum, którego do tej pory się trochę bałam) i podmalowane na stare złoto (farba Decorfinu). Z boku chustecznika, pod ornamentem ze szpachli zrobiłam eksperyment - przed bejcą lekko przejechałam w kącie lakierem, żeby bejca płycej weszła i żeby wyszedł efekt postarzonej powierzchni (ale jeszcze muszę to dopracować).
Do kompletu powstanie jeszcze zespół "korytek na dokumenty" oraz bombki (i to będzie dopierow wyzwanie dla tego dekoru orientalnego!)
Piękny komplet, rewelacja!!!:-)
OdpowiedzUsuńOch, muszę to przyznać... Jesteś genialna! Cudowny komplet, doprawdy jestem pod wrażeniem. ((:
OdpowiedzUsuńJakie to śliczne.....Ta kolorystyka: ciepła, słoneczna. Nie próbowałam jeszcze takiego traktowania ornamentów ale kusisz, kusisz :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny zestaw:-)
OdpowiedzUsuńGratulacje. I miłej niedzieli.
Rewelacyjny zestaw.
OdpowiedzUsuńJakbym posiadała biurko też bym taki chciała ;)
Pozdrawiam
dzięki Waszemu ciepełku będę miała bardzo uśmiechniętą niedzielę :o)
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczny komplet,cieplutki i czuć patynę
OdpowiedzUsuńMały gabinecik, śliczne biurko i te przepiękne drobiazgi... marzenie.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zestawienie kolorów i technik, ja bym chciała się od Ciebie nauczyć tej szpachli, czy to jakiś preparat ? jeszcze chciałam się zapytać czy jesteś w posiadaniu drukarki laserowej , bo ja zastanawim sie nad jej zakupem i szukam kogoś kto by mi doradził
OdpowiedzUsuńIzo, szpachla to dosłownie szpachla gipsowa do uzupełniania dziur w ścianach :o) przyklejam szablon klejem montażowym (dziewczyny narzekają na ten stamperiowy a ja go używam i nie mam zastrzeżeń) potem dłonią albo szpachelką nakładam ten gips do ścian, zdejmuję szablon, czekam aż wyschnie, szlifuję pap. ściernym, a dalej już wielka dowolność - bitum, farba, lakier... oj duża dowolność :o) Jolinka mnie tego nauczyła i jestem jej niezmiernie wdzięczna!
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać...:)PIĘKNE!!!!
OdpowiedzUsuńI co ja mogę oryginalnego wymyślić, poza banalnym - PIĘKNIE!!!
OdpowiedzUsuńOrnamenty i cieniowania - super, mam wrażenie ze doskonale oddały efekt który chciałaś uzyskać.
OdpowiedzUsuńdzięki za szpachlę
OdpowiedzUsuńJuż pisałam na forum , komplet jakby specjalnie dla mnie stworzony:)))
OdpowiedzUsuńaaaa! przepiekne!:D
OdpowiedzUsuńKomplecik naprawdę prześliczny. A jakiego medium użyłaś do wydruku laserowego?
OdpowiedzUsuń